Mamy ledwie początek sezonu pod dachem a zawodnicy Klubu Lekkoatletycznego „Gdynia” dosłownie zbombardowali rekordami życiowymi obiekty Toruńskiej Areny. Okres przygotowań musiał zostać przepracowany fenomenalnie, ponieważ z pierwszego mitingu, który był również upamiętnieniem siedmiokrotnej medalistki olimpijskiej Ireny Szewińskiej zawodnicy K.L. „Gdynia” przywieźli 3 medale oraz trzynaście rekordów życiowych. Takiego rozpoczęcia sezonu w gdyńskim Klubie nie było dawno a było to tylko preludium do tego co miało się odbyć tydzień później.
Najcenniejsze wyniki uzyskali Olaf Piotrowski(2005) kategoria U16 w biegu na 60m ppł – 9.46s jest to rekord życiowy i obecnie 6 wynik w Polsce, drugi z naszych zawodników Bruno Gaffke był czwarty z rekordem życiowym 10.28s. W pchnięciu kulą U16 pierwszy raz w karierze zawodnik Jakub Ragan(2005) przekroczył granice 11m o jeden centymetr.
Skok o tyczce to dwa medale naszych zawodników – Konrada Złoch(2008) – 2.80m oraz Olafa Piotrowskiego, który po świetnym biegu na płotkach uplasował się na trzej pozycji w skoku o tyczce z rekordem życiowym 2.50m! W skoku o tyczce U14 Julia Torlińska(2008) rozpoczęła bardzo dobrze sezon z wynikiem 2.60m.
Bieg przez płotki to popis naszych zawodniczek, trzy zawodniczki Kadry Wojewódzkiej Młodzków po powrocie z obozu w Muszynie, gdzie ładowały akumulatory ustanowiły rekordy życiowe!
Olga Skolasińska(2005) przebiegła pierwszy raz ten dystans w tym roku z czasem 9.86s, Ola Starzyńska-Orłowska(2006) 9.97 oraz o ponad pól sekundy szybciej niż rok temu Rozalia Więcek(2005) – 10.56.
Taka sama kolejność rezultatów była w biegu na 200m gdzie Olga finiszowała z czasem 27.79, Ola z czasem 28.45 oraz Rozalia 30.01 – wszystkie wyniki to rekordy życiowe zawodniczek.
W biegu na 200m U16 zdecydowanie rekord życiowy poprawił Bruno Gaffke (2005) – finiszował z czasem 27.12. Ostatecznie nasi zawodnicy ustanowili tego dnia 13 rekordów życiowych.
Dzień później Jakub Żmich(2003) w konkursie skoku o tyczce wyskakał rekord życiowy 3.90m a Agnieszka Kaszuba rozpoczęła sezon z czwórką z przodu – skacząc 4.00m.
W świeżo ukończonym mitingu w Toruniu, który zakończył się wieczorem pierwszego lutego, najcenniejszy rezultat uzyskała Agnieszka Kaszuba 4.10m a kolejna wysokość 4.15m była naprawdę blisko co napawa optymizmem przez Mistrzostwami Polski, które dopiero pod koniec lutego.
Dzień natomiast należał do zawodników kategorii U16. Jak petarda wystrzeliła forma plotkarek, które w licznym gronie, aż czterech zawodniczek reprezentowały barwy Klubu Lekkoatletycznego „Gdynia”. W biegu eliminacyjnym zostały poprawione po raz kolejny rekordy życiowe. Olga Skolasińska przebiegła 60m ppł w czasie 9.61, Aleksandra Starzyńska-Orłowska 9.96, a debiutująca w biegu na tym dystansie Natalia Andrzejczyk(2006) ustanowiła w pierwszym starcie bardzo dobry rezultat 10.36 przed Rozalią Więcek(2005) – nowy rekord życiowy 10.39s!
W finale fenomenalnie spisała się Olga Skolasińska, która poprawiła po raz kolejnym w tym sezonie rekord życiowy – obecnie wynosi 9.48s! Ola Starzyńska-Orłowska finiszowała z doskonałym czasem 9.80s!
Kolejny medal dla Oli to skok w dal, gdzie mimo braku poprawy rekordu życiowego uplasowała się na trzecim miejscu z wynikiem 4.67m!
Startujący w mitingu Konrad Złoch(2008) po doskonałym starcie w zeszłym tygodniu, po raz kolejny pokazał charter i wole walki pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2.90m! Bariera 300cm wydaje się kwestią kolejnego startu – pamiętajmy to jest zawodnik, który swoje prawdziwe starty zacznie dopiero za 2 lata a już skacze tak wysoko! Natalia Sarawii(2008) rozpoczęła sezon od wyniku 2.10m!
Wisienką na torcie były trzy rekordy życiowe w biegach na 200m. Olga Skolasińska przebiegła dystans 200m szybciej niż przed tygodniem – jej rekord życiowy wynosi obecnie 27.57 , Rozalia Więcek urwała jeszcze więcej z rekordu życiowego, który obecnie wynosi 29.62. Bruno Gaffke(2005) zbliżył się do kolejnej granicy i wyśrubował życiówkę na 27,10s!
Gratulacje dla zawodników i ich trenerów, warto dodać, że wszyscy zawodnicy są od początku wychowankami Klubu Lekkoatletycznego „Gdynia” – tym bardziej sukces cieszy!;]!